Razem raźniej, czyli pierwszoklasiści w Tatrach

, Z codziennika humanisty, Aktualności

W dniach 04.10 - 05.10.2016 r. uczniowie klas pierwszych naszego gimnazjum wybrali się na wycieczkę w Tatry. Wyjazd miał na celu zintegrowanie młodzieży. Wychowawcy zdecydowali, że ze względu na niepogodę będziemy zwiedzać Jaskinię Mroźną i tym samym schronimy się przed zimnym wiatrem i deszczem. Podziemna trasa wynosiła około 500 metrów. Czasem szliśmy,  kucając, gdyż w jaskini było wiele utrudnień. Było też trochę wody, która w kilku miejscach sięgała do kostek. Po powrocie do autokaru każdy był przemoczony. To była prawdziwie tatrzańska przygoda. Kierowca zawiózł nas do ośrodka, w którym mieliśmy spędzić noc – była to ,,Limba” znajdująca się w Poroninie. Na obiadokolację musieliśmy przejść do drugiego budynku. Obsługa przygotowała dla nas przepyszny krupnik oraz drugie danie, w którego skład wchodziły ziemniaki, marchewka i kawałki kurczaka w czosnkowym sosie. (…)

Następnego dnia po nabyciu pamiątek oraz tradycyjnych oscypków odnaleźliśmy nasz autokar i udaliśmy się na obiad. Miejsce zachwyciło nas elegancką, wręcz wytworną dekoracją sal. A obiad – „palce lizać”.

Pełni wrażeń i dobrych wspomnień, zmęczeni, lecz radośni powróciliśmy do Krakowa, gdzie czekali na nas rodzice.

         Oliwia Zielińska

Pierwszego dnia wieczorem braliśmy udział w zabawach integracyjnych dla pierwszoklasistów przeprowadzonych przez nauczycieli.  Zaczęliśmy od prezentacji poszczególnych klas. Następnie bawiliśmy się przy kalamburach. Kolejną grą było przeciąganie liny, brali w niej udział również nauczyciele. Później uczyliśmy się nowej piosenki i wspólnie śpiewaliśmy. W ogólnej klasyfikacji zwyciężyła moja klasa - I e. Późnym wieczorem odbyła się dyskoteka. Można było także zagrać w ping-ponga, bilard czy cymbergaja. W jadalni mogliśmy sobie zaparzyć gorącą herbatę,  a nauczyciele pozwolili nam zamówić sobie pizzę, z czego większość uczniów skorzystała. Po tej wspaniałej zabawie nastąpiła cisza nocna.(…) Jadąc do domu, wszyscy byliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni z wyjazdu. Mam nadzieję, że już niedługo będę miał znów możliwość wyjazdu na taką wspaniałą wycieczkę z moją nową klasą.

         Filip Sykucki 

Następnego dnia po posiłku w formie szwedzkiego stołu pojechaliśmy do  Zakopanego do Centrum Edukacji Tatrzańskiej. Oglądnęliśmy tam film o florze i faunie Tatr, nowoczesną prezentację multimedialną i eksponaty stałej wystawy. Po zwiedzaniu mieliśmy chwilę wolnego czasu, a ponieważ byliśmy w okolicach Wielkiej Krokwi mogliśmy iść na małe zakupy. Potem, po  smacznym i ciepłym obiedzie pojechaliśmy do Murzasichla na spotkanie z rodowitym góralem w Izbie Pamięci Regionalnej. Opowiadał nam on gwarą o regionalnych obyczajach, góralskim stroju, instrumentach. Przekazał prawdziwe historie i legendy o Janosiku. Spotkanie z góralem Panem Gąsienicą uważam za ciekawe i bardzo udane. Do Krakowa wyruszyliśmy późnym popołudniem. W czasie przejazdu świetnie się bawiliśmy i droga minęła nam spokojnie. Trudne warunki atmosferyczne nie popsuły nam humorów. Wyjazd integracyjny uważam za bardzo udany.

         Hubert Krawczyk

Każdy pamięta świetne zabawy integracyjne czyli kalambury lub przeciąganie liny. Pierwszy dzień wyjazdu zakończyła dyskoteka, gry, ciepłe napoje i pizza oraz nocne rozmowy w pokojach. Do tego wszystkiego nie brakowało deszczu.

Podobało mi się na wycieczce i chciałbym jeszcze raz w tym roku szkolnym pojechać. Wszyscy na pewno byli zadowoleni i z entuzjazmem napisali sprawozdania z wycieczki oraz opowiedzieli rodzicom, dziadkom, wujkom o tym,  co przeżyli.

      Sebastian Hajdon