Pod koniec maja, razem z moją klasą I c, wyjechałam na wycieczkę do Lubomierza.
Po zaniesieniu toreb i obejrzeniu pokoi, zaczęła się gra terenowa w górach.
Klasa podzieliła się na trzy zespoły. Pierwsi wyruszyli chłopcy, później kolejno dwa zespoły dziewcząt.
Na pierwszym punkcie, który był bardzo blisko miejsca startu, czekał na nas harcerz z zadaniem. Miałyśmy zbudować model budowli z patyków i kamieni, według opisu koleżanki z drużyny. Po ukończeniu zadania, wyruszyłyśmy w dalszą drogę. Po chwili zauważyłyśmy znak